Dzielnica żydowska w Budapeszcie-film

… inaczej zwana Erzsébetváros. Swojego czasu była tętniącym życiem centrum jednej z największych enklaw żydowskich w Europie.

Styk wielu kultur

Dzisiaj stykają się tutaj dwie kultury, tworząc niepowtarzalny klimat.

Z jednej strony synagogi, przechadzający się ulicami ortodoksi w charakterystycznych czarnych kapeluszach i koszerne restauracje z hebrajskimi napisami, a z drugiej modne bary, dyskoteki, food trucki, podwórka z pchlim targiem, gdzie można kupić winyle lub ręcznie robioną biżuterię. Różne zakamarki, podwórka, które porasta roślinność, a na dziedzińcach niesie się gwar z pobliskich restauracji.

Tak zwana żydowska dzielnica to VII dzielnica Budapesztu.

Lokalizacja

Oto kilka głównych ulic VII dzielnicy, których nie można pominąć;.

Dohány utca, Wesselényi utca, Kazinczy utca, Rumbach Sebestyén utca.

Nasz ostatni spacer po tej dzielnicy rozpoczęliśmy od ulicy Kazinczy utca, a dokładniej od Szimpla Kert, baru w ruinach, o którym wspominaliśmy tutaj, w tej rolce i jej opisie ⬇️.

https://www.facebook.com/reel/1216637526412246

Możecie zainspirować się naszym spacerem.

Mapka orientacyjnie nakreśla obszar żydowskiej dzielnicy

Street Food

Zaraz za Szimpla Kert znajduje się długie podwórko ze sporym szyldem – Karavan – jest to jeden z lepszych spotów foodtruckowych w Budapeszcie. Znajdziecie tu Langosze w różnych odsłonach, bułki z szarpaną wołowiną, wieprzowiną, kurtoszkołacze i inne smakołyki. Jest też piwko, drinki i parę hipsterskich stolików, przy których można usiąść.

Po wyjściu z Karavanu ruszyliśmy w górę ulicy w kierunku synagogi przy Kazinczy utca. Jest to jedna z czterech synagog znajdujących sie w tej dzielnicy. Widać ją z daleka, praktycznie od samego wejścia na ulicę.

Prawie byliśmy u celu, ale zaintrygował nas gmach znajdujący sie po prawej stronie, w którym mieści się Muzeum Elektrotechniki, a także dziedziniec przez który do tego muzeum się wchodzi, ozdobiony jest on neonami, w nocy zapewne świecącymi.

Jest tu też modny bar muzyczny MADAM.

Muzeum Elektrotechniki

Jak na dwóch inżynierów z wykształcenia przystało, wstąpliśmy do tego muzeum.

Spędziliśmy tam więcej niż godzinę. Zafascynowany był jednak jedynie Viktor. Wszystkie ekspozycje chociaż z założenia ciekawe, opisane były wyłącznie w języku węgierskim. 🙁 Szkoda, bo muzeum znajduje się przy jednej z najczęściej uczęszczanych przez turystów ulic.

Zobaczyć tam mogliśmy oryginalny silnik z pierwszych parowozów, który został opracowany przez węgierskich naukowców i produkowany przez firmę GANZ właśnie na Węgrzech.

Na ekspozycji dostępne były także dawne żelazka, suszarki, lodówki, pralki, kuchenki gazowe, reflektory, żarówki, miksery, rentgeny. Trzeba przyznać, że niektóre sprzęty zajmowały w dawnych czasach mnóstwo miejsca chociaż domyślić się możemy, że stać na nie było i tak tylko tych najbogatszych, którzy żyli na wielkich przestrzeniach dworków lub pałaców.

Synagoga nr 1 i nr2

Po wyjściu z muzeum elektrotechniki doszliśmy w końcu do synagogi przy ulicy Kazinczy utca.

Trochę wcześniej, po lewej stronie minęliśmy ciekawą kafejkę Telawiw Cafe i restaurację z koszerną kuchnią.

Pod wejściem do synagogi zorientowaliśmy się, że jest sobota, a więc dzień święty dla Żydów.

W związku z tym pozostało nam jedynie podziwianie jej z zewnątrz, a właściwie ich, bo tutaj dwie synagogi znajdują się obok siebie, dosłownie drzwi w drzwi.

Naszym założeniem było wejście tego dnia do jednej z kilku synagog, które mieszczą się w tej dzielnicy no, ale trudno, może innym razem.

Pamiętajcie o tym, że są zamknięte w soboty, planując swój pobyt w Budapeszcie.

Jeśli pójdziecie dalej prosto, i miniecie ulicę Dob, która przecina Kazinczy utca to dojdziecie do drugiej synagogi, ortodoksyjnej.

Gozsdu udvar

My za pierwszą synagogą skręciliśmy w lewo w Dob utca i był to bardzo dobry wybór. Fajnie z tej ulicy widać wzgórze Gellerta znajdujące się po drugiej stronie rzeki, a tu wciśnięte między kamienice i jakoś bliskie.

Przy ulicy Dob 16, za restauracją Vicky Barcelona wchodzimy w podwórko-Pasaż Gozsdu udvar, udvar to dwór, podwórze po węgiersku. Nie będę się zbytnio produkować, przekopiuję tu co mówią o tym miejscu jego kreatorzy.

“Gozsdu Courtyard to jeden z najdynamiczniej rozwijających się ośrodków w centrum Budapesztu; to miejsce spotkań, które łączy rozrywkę, gastronomię i kulturę. Dzielnica rozrywki czeka na swoich gości z wyjątkowo ekscytującymi programami każdego dnia tygodnia. Na Dziedzińcu znajduje się niezliczona ilość miejsc, reprezentujących niezwykłe style, zapewniając tym samym kolorowe przeżycia wszystkim pokoleniom. Jako centrum rozrywki śródmieścia przyciąga rocznie ponad 900 000 gości; ze względu na swój kosmopolityczny charakter stał się niezwykle popularny zarówno wśród mieszkańców Budapesztu, jak i turystów.”

Oficjalna strona poniżej ⬇

https://www.gozsduudvar.hu/en/rolunk

Krótko mówiąc, znajdują się tam na dziedzińcu ciekawe restauracje, bary, a w weekendy goszczą pchli targ z ręcznymi wyrobami takimi jak; biżuteria, ozdoby, torebki, pamiątki. Widzieliśmy nawet panie przymierzające oryginalne, indyjski sari- tak można je tu sobie kupić od ręki 😀

W pasażu/podwórzu znajdziecie też Hollo Court, klub z maszynami do gier, możecie tu pograć np, w piłkarzyki czy billarda.

Przy końcu pasażu niedaleko już do Madách Imre út znaleźć możecie autorska restaurację Jamiego Olivera.

Synagoga Rumbach i Dohány

Z Gozsdu udvar wyszliśmy na Madách Imre út, a następnie skręciliśmy w Rumbach Sebestyén utca.

Po krótkim spacerze dotarliśmy w końcu do synagogi Rumbach, jednej z najpiękniejszych w Europie.

Wspominaliśmy Wam już, że była to sobota, więc zwiedzanie wnętrza musieliśmy sobie odpuścić.

Naprzeciw synagogi na ścianie znajduje się przepiękny mural poświęcony cesarzowej Sisi, która jest oficjalną patronką siódmej dzielnicy dając jej nazwę. Erzsébetváros to po węgiersku, dosłownie- miasto Elżbiety.

Synagoga Wielka-Szczegóły

Na koniec, jako wisienkę na torcie, zostawiliśmy największą synagogę w Europie i trzecią co do wielkości na świecie, synagogę wielką przy ulicy Dohány.

Od synagogi Rumbach należy iść prosto do ulicy Wesselényi utca, tutaj właściwie jesteśmy już na tyłach świątyni.

Główne wejście znajduje się od ulicy tytoniowej (Dohány).

Trzeba przyznać, że na żywo, z zewnątrz, naprawdę robi wrażenie, jest monumentalna.

⬇Podsyłam Wam stronkę, która tym razem jest w języku polskim ! 🥰

https://jewishtourhungary.com/pl

Można na niej kupić bilety do świątyni, tej przy Dohány jak i tej przy Rumbach, a także wycieczkę po dzielnicy żydowskiej z przewodnikiem za niecałe 300 zł .

❗️Kilka waznych informacji odnośnie stroju ze strony:

➡️Budynek i cmentarz są miejscem sakralnym.

➡️Prosimy o odpowiednie zachowanie.

➡️Mężczyźni nie mogą przebywać na terenie synagogi z odkrytą głową.

➡️Jeśli posiada Pan nakrycie głowy, prosimy, by je Pan założył.

➡️Przy wejściu po sprawdzeniu biletu dostanie Pan jarmułkę, którą należy nosić do końca zwiedzania kompleksu.

➡️Zabroniony jest wstęp do świątyni w nieodpowiednim stroju (np. w koszulce bez rękawów, krótkiej spódniczce lub szortach).

➡️Niestosownie ubranych zwiedzających bileterzy nie wpuszczają.

➡️Kupiony w kasie bilet jest ważny przez 2 dni.

➡️Bilet kupiony online ważny jest 30 dni

Istnieje możliwość nabycia dodatkowego elementu ubioru u bileterów.

⌚️Zwiedzać można ją od niedzieli do czwartku w godzinach od 10 do 16, o 15 zamykają się kasy

w piątki od 10 do 14, kasy zamykaja się o 13

❗️Dzieci do lat 6 wchodzą bezpłatnie

💲Bilet jednorazowy, normalny: 10800 HUF / 119 PLN

💲Bilet uczniowski z kartą ISIC: 8600 HUF / 94 PLN

💲Bilet dla dziecka, 6-12 lat: 4000 HUF / 44 PLN

💲Bilet rodzinny: 2 dorosłych i minimum 2 dzieci: 25000 HUF / 275 PLN

To nie wszystko co jest do zobaczenia w tej okolicy, na pewno będziemy tu wracać choćby po to aby w końcu wejść do wnętrza jednej z synagog. Stay Tuned po więcej info o Budapeszcie i Węgrzech.

Link do rolki z widoczną synagogą Rumbach i Dohány ponizej’

https://www.facebook.com/reel/1751465485382749

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *