✈️ Jak się dostać do Ochrydy z Polski?
Najwygodniejszym sposobem dotarcia do Ochrydy z Polski jest lot do Tirany w Albanii (najbliższe duże lotnisko). Z Tirany do Ochrydy kursuje autobus FlixBus (czas przejazdu ok. 3 godziny). Trasa wiedzie przez malownicze Góry Dynarskie, więc już sama podróż to atrakcja. Warto jednak zarezerwować odpowiedni zapas czasu – Tirana potrafi być mocno zakorkowana.
🏛️ Historia Ochrydy w skrócie
Ochryda to jedno z najstarszych nieprzerwanie zamieszkanych miast w Europie. Jej początki sięgają czasów starożytnych – była znana już jako Lychnidos w okresie hellenistycznym i rzymskim. W średniowieczu miasto stało się ważnym ośrodkiem religijnym i kulturalnym, pełniąc funkcję siedziby arcybiskupstwa ochrydzkiego oraz centrum nauki i piśmiennictwa słowiańskiego.
W X wieku, za panowania cara Samuela, Ochryda była nawet stolicą pierwszego państwa bułgarskiego. W tym okresie zbudowano wiele świątyń i twierdzę, które do dziś stanowią główne atrakcje miasta.
Po upadku carstwa, przez wieki miasto pozostawało pod panowaniem bizantyjskim i osmańskim, co wpłynęło na jego wielokulturowy charakter.
Dzięki swojej duchowej roli, bogatej architekturze sakralnej i wyjątkowemu położeniu nad jednym z najstarszych jezior świata, Ochryda została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1979 roku (zarówno miasto, jak i jezioro).
🏞️ Co warto zobaczyć w Ochrydzie? – Przewodnik dzień po dniu
Dzień 1: Pierwsze wrażenia
Po przyjeździe do Ochrydy szybko poczuliśmy niezwykłą atmosferę tego miasta – mieszankę wpływów greckich, bałkańskich, tureckich i słowiańskich, która tworzy unikalny klimat. Zakwaterowaliśmy się w sercu starego miasta, skąd wszędzie było blisko.
Ochryda urzeka krystalicznym jeziorem, spokojną atmosferą i brakiem tłumów turystów. Spacerując uliczkami, naliczyliśmy kilkanaście cerkwi, a także dwa zabytkowe meczety – świadectwo wielokulturowej przeszłości miasta.
Dzień 2: Eksploracja miasta
Pierwszy pełny dzień w Ochrydzie. Byliśmy pod OGROMNYM wrażeniem tego miasteczka. Nie wiem nawet jakich słów użyć żeby opisać to jak bardzo się nam podobało. Widoki są nieziemskie, niby się spodziewaliśmy, ale przekroczyło to nasze oczekiwania. Niby włoski vibe, ale o wiele bardziej kameralnie.
Przede wszystkim nie ma tu tłumów turystów. 10 km w nogach zaliczone, w dwóch rundach udało nam się zaliczyć wszystkie najważniejsze miejscówki w centrum.
🌟 Główne atrakcje Ochrydy
- Cerkiew św. Jana Teologa (Kaneo) – najczęściej fotografowana cerkiew w Macedonii. Położona na klifie, z widokiem na jezioro – absolutnie magiczne miejsce.
- Cerkiew św. Klemensa i Pantelejmona – zrekonstruowana świątynia z XI wieku, jeden z ważniejszych symboli miasta.
- Ruiny Bazyliki – Na wzgórzu Plaošnik, nieopodal twierdzy cara Samuela, znajdują się ruiny wczesnochrześcijańskiej bazyliki z IV–V wieku, które są świadectwem długiej historii chrześcijaństwa w tym regionie. Zaraz obok wspomnianej wyżej cerkwii Klemensa.
- Cerkiew św. Zofii – z dobrze zachowanymi freskami z XI wieku, obowiązkowy punkt dla fanów historii i sztuki.
- Meczet Ali Paszy – osmański zabytek z XV wieku, po niedawnej renowacji.
- Starożytny teatr – pozostałość z czasów grecko-rzymskich, wciąż wykorzystywany do wydarzeń kulturalnych.
- Twierdza cara Samuela – z murami i wieżami oraz widokiem na jezioro i całe miasto.
- Turecka dzielnica i stary bazar – brukowane uliczki, warsztaty rękodzielnicze, stare domy z drewnianymi balkonami – idealne na spokojne popołudnie.
Wart polcenia jest również punkt widokowy – Labino Vista Point – z malutką, uroczą plażą Labino, pod klifem. Dowiedzieliśmy się o tym miejscu dzięki jednemu z naszych obserwatorów (Pan Piotr), za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Dotrzeć można np. z ruin wczesnochrześcijańskiej bazyliki (wspomniana wyżej).
🎨Dzień 3: Spacer promenadą, chill i lokalne smaki
Ten dzień spędziliśmy w bardziej relaksującym rytmie – długi spacer wzdłuż jeziora, odwiedziny w polecanym barze na wodzie Cuba Libre (pyszne jedzenie, dobre ceny i świetny widok!), a także zwiedzanie cerkwi św. Zofii z XI wieku z zachowanymi freskami na ścianach z tego samego wieku! Po zmroku – klimatyczne uliczki starego miasta i wieczór nad wodą.
🛳️ Dzień 3: Ikony i rejs do Sveti Naum
Dzień rozpoczęliśmy od wizyty w Galerii Ikon, gdzie zgromadzono ponad 300 dzieł – to druga co do wielkości kolekcja ikon na świecie, z eksponatami sięgającymi aż X wieku. Następnie wspieliśmy się na fortecę górującą nad miastem, skąd również podziwiać mozna niezywkłe widoki.
Prawdziwym zwieńczeniem pobytu był jednak rejs statkiem po Jeziorze Ochrydzkim w kierunku południowym, do klasztoru Sveti Naum. Po drodze mijaliśmy Zatokę Kości – rekonstrukcję wioski na palach – oraz widzieliśmy „macedońskie Saint-Tropez”. Sam klasztor Sveti Naum to miejsce niezwykłe – położony na wzgórzu, z pięknymi widokami, źródłami i dostępem do plaży.
Rejs trwał ok. 2h i był bez wątpienia jednym z najpiękniejszych, jakich doświadczyliśmy – jezioro lazurowe, w tle góry ponad 2000 m n.p.m., wznoszące się w pobliskim Parku Nardoowym Galiczica, zielone wzgórza, a wszystko jakby z pocztówki. Po 2 godzinnym pobycie w Sveti Naum wróciliśmy do Ochrydy (tym razem rejs trwał już tylko 1h bez postoju. Był to zdecydowanie najlepszy rejs na jakim bylismy w życiu i całkowicie za darmo, bez żadnej współpracy polecamy Wam operatora – Armada– który za 25EUR swoim dwupoziomowym statkiem i barem na pokładzie zafunduje Wam podziwianie niezapomnianych krajobrazów.
🍽️ Jedzenie i ceny w Ochrydzie
Zaskoczyły nas bardzo przystępne ceny – często niższe niż w Polsce. Można dobrze zjeść w lokalnych knajpkach, a dania kuchni macedońskiej i bałkańskiej (np. tavče gravče, ajwar, grillowane mięsa) są naprawdę smaczne. Warto próbować też lokalnego wina i rakiji.
🐾 Ciekawostki:
Ochryda to miasto kotów – spotkaliśmy ich mnóstwo, często w dość zabawnych sytuacjach (jak kradzież kotleta z talerza turystki!).
Miasto bywa nazywane “Jerozolimą Bałkanów” – dawniej miało aż 365 świątyń.
Ochrydzkie perły – ręcznie robione z masy perłowej, to unikalna pamiątka z tego regionu.
❤️ Podsumowanie – Czy warto odwiedzić Ochrydę?
Zdecydowanie TAK. To miejsce pełne historii, kultury, niesamowitych widoków i spokojnej, bałkańskiej atmosfery. Nie jest jeszcze zadeptane przez masową turystykę, więc można naprawdę odpocząć, a jednocześnie wiele zobaczyć i przeżyć.
To jeden z tych zakątków Europy, które wciąż czekają na swoje odkrycie przez szerszą publiczność. A my już wiemy, że do Macedonii Północnej jeszcze wrócimy. Na pewno brakowało nam trochę auta, aby więcej pokręcić się po okolicy i wjechać chociażby na wzgórza w pobliżu Parku Galiczica (komunikacja publiczna jest taka sobie, bazuje na taxi lub właśnie rejsach do innych wiosek), chociaż z wynajętym autem 3 dni byłoby zdecydowanie za mało na ten rejon, aby w pełni go poczuć i zasmakować. To był nasz pierwszy raz na Bałkanach, nie licząc Chorwacji, nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, przede wszystkim tego jakie są drogi, stąd brak auta. Pod względem dróg również byliśmy bardzo zaskoczeni, bo w większości są co najmniej przyzwoite, a nawet dobre lub bardzo dobre. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego co przeżyliśmy, 3 dni na samą Ochrydę i rejs były w sam raz i już planujemy powrót do Macedonii np. do Skopje i Kanionu Matka.
Leave a Comment